Piątek minął, a jak postu nie było, tak nie ma. Dlatego odkładam piątkowy post i przechodzę od razu do podsumowania tygodnia (w którym wiało nudą i nic się nie działo, ale to już ostatni taki, za tydzień mam koniec wakacji, niestety :))
Na pierwszy ogień idą moje wypieki. Brownie, ale nie brownie z Gotowych na Wszystko. Przepis z super pomysłowego blogaFrom Movie To The Kitchen. A dlaczego nie do końca brownie? Bo jak wyczytałam, prawdziwe brownie nie powinno zawierać proszku do pieczenia. Moja wersja ma i też zdecydowanie za dużo cukru (choć niektórym wcale to nie przeszkadzało :))
Przygotowania do jesień/zima idą pełną parą. Ten oraz 4 inne swetry właśnie dołączyły do kolekcji i teraz ładnie się grzeją w mojej szafie. Zauroczył mnie kolor (prawie wszystkie ubrania mam w kolorze czarnym, więc ten jest przełomem!)
To pięknie nadgryzione ciastko jest moim kolejnym wypiekiem. Przepis na blogu się pojawi, jak znajdę na to czas i ochotę, bo ostatnio jestem wielkim leniem ;) Do tego kawa latte z cynamonem w moim ulubionym kubku <3
Colbie Caillat - Bubbly. Kiedyś byłam wręcz zakochana w tej piosence i dzisiaj przez przypadek ponownie ją odnalazłam. Słucham, słucham i wspominam ;)
Moje uwielbienie do sh trwa dalej. I choć nauczyłam się w końcu nie kupować czego popadnie (z czego znaczna część zalega na dnie szafy), to nadal udaje mi się wydawać w nich nie małą fortunę :) Komin uwielbiam, stylizacje zmienia z najprostszej w bardzo fajną, kurtka także z sh (z moim małym dodatkiem), tak samo jak spodnie i torba (której widać tutaj tylko kawałek!) :)
A Wam jak minął poprzedni tydzień? Jeśli macie do polecenia fajny film/książkę lub cokolwiek, co Was zainteresowało, podsyłajcie :)
Mmmmm jakie pyszności :) Murzynka uwielbiam, u mnie dzisiaj króluje ciasto marchewkowe ;) A z książek polecam "Wielbiciela" - ciężko się oderwać :) Pozdrawiam!
Murzynek *.*
OdpowiedzUsuńNowa płyta Birdy! :D Miniony tydzień zleciał baaardzo szybko. Miło wspominam wczorajszy dzień, który był bardzo pracowity - taka dola fotografa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O tak, Birdy też uwielbiam :)
Usuńfajny ten komin ;)
OdpowiedzUsuńAle pyszności pokazujesz :)
OdpowiedzUsuńMmmmm jakie pyszności :) Murzynka uwielbiam, u mnie dzisiaj króluje ciasto marchewkowe ;)
OdpowiedzUsuńA z książek polecam "Wielbiciela" - ciężko się oderwać :)
Pozdrawiam!