26.07.2013

003. Pędzle Hakuro

No i w końcu przyszedł czas na pierwsze w moim życiu pędzle. Dalej wychodzę z założenia, że nie ma co za dużo siedzieć nad makijażem, po prostu już tak mam, że nie muszę mieć super make-up'u. Jednak coraz bardziej poszukuję lepszych kosmetyków, które trochę na tej twarzy wytrzymają. Pędzle pomagają (podobno) kosmetykowi trzymać się odrobinę dłużej, no a już na pewno ułatwiają aplikację. Nie trzeba się przy nich super brudzić, a nakładanie cieni stało się dla mnie łatwiejsze.
Więcej na temat pędzli nie mogę się wypowiedzieć, gdyż dopiero zaczęłam je używać. Wierzę, że opinie, które słyszałam o hakuro nie są oszukane, i że jakiś czas owe pędzle mi posłużą. Na pewno czuję się zachęcona przez ich wygląd i miękkie w dotyku włosie. Szczerze powiedziawszy, już planuję uzupełnić kolekcję :)


Jak widać, mam 6 pędzli.
HAKURO H50 Duży pędzel do podkładu. Z syntetycznego włosia. Jest super mięciutki. Odrobinę go moczę zanim zacznę aplikować podkład (aby nie wchłaniał go zbyt dużo). Zastanawiałam się jeszcze nad jego mniejszą wersją, czyli H50S jednak na razie wzięłam ten "podstawowy". Z płynnym podkładem daje radę, zobaczymy, jak będzie z tym mineralnym.

HAKURO H24 Ja używam go do nakładania różu, choć nadaje się także do bronzerów czy rozświetlaczy. Wybrałam go z uwagi na jego ścięte włosie, które również jest syntetyczne.

HAKURO H60 Pędzel do korektora, z lekko spłaszczoną "skuwką". Uwielbiam go! Idealnie mi się nim nakłada korektor i od razu czuję się lepiej, że moich niedoskonałości nie muszę tykać paluchami. Włosie syntetyczne.

HAKURO H70 Pędzel do cieni, też mi się bardzo spodobał. Jest z włosia naturalnego, lekko spłaszczony, a także wycieniowany. Najlepiej nadaje się do nakładania cieni na całą powiekę czy "rozświetleniu wewnętrznego kącika oka".

HAKURO H76 Również pędzel do cieni. Z naturalnego włosia kozy. Do podkreślenia dolnej powieki czy też załamania lub zewnętrznej części oka. Nadaje się też do rozcierania mniejszej ilości cieni.

HAKURO H77 Ostatni już, najbardziej przydatny do rozcierania lub łączenia cieni. Z naturalnego włosia koziego.


Cztery pierwsze używam najczęściej, czyli praktycznie codziennie. Dwa ostatnie chyba bardziej zachwyciły moją siostrę, ale na razie się nie poddaję i jakoś muszę się do nich przekonać :)



22.07.2013

002. Photo Mix.

Dzisiaj kilka zdjęć z ubiegłego tygodnia, i nawet kilka mnie samej :)
Pogoda za oknem robi się coraz ładniejsza, podobno szykują się upały po 30 kilka stopni! Muszę się zaopatrzyć tylko w bardzo wysoki filtr na twarz i można spokojnie iść się opalać. Oczywiście, bezpiecznie! Nie zapominajcie o tym, bo chyba nikt nie chce w wieku 30 lat wyglądać jak stara i pomarszczona mandarynka, prawda? :)




Ellie Goulding - Burn

19.07.2013

001. Room inspirations.

Obecnie moim jedynym planem, a zarazem celem do którego dążę, jest własne mieszkanie. Wiem, że jeszcze trochę czasu minie, zanim będę mogła sobie pozwolić na wynajęcie czegoś, jednak już teraz szukam inspiracji, zdjęć i pomysłów, które na pewno mi się przydadzą ;) Wszystkie są w podobnym stylu: białe meble, ciemne podłogi, zimne kolory ścian + lekkie, ale rzucające się w oczy dodatki. Poduszki z ciekawym wzorem, masywne ramy i ładne komody, no i oczywiście ciekawa garderoba (z którą poczekać chyba będę musiała jeszcze dłużej ;)) Godzinami mogę szukać takich zdjęć!



 

























000. Changes.

Zmieniam trochę bloga. Wygląd, jak i ogólny styl. Czyli inne posty, inna tematyka, trochę mojego życia, trochę zdjęć a'la instagramowych i trochę mojej twórczości, czyli kompletny mish mash. W dwóch słowach, po prostu coś mojego, taki osobisty blog, nienastawiony na rozgłos, ani nic podobnego, co dzisiaj jest bardzo modne :)
See ya xo.